Dookoła Puszczy
Wycieczka dookoła Puszczy Niepołomickiej. Trochę nowych leśnych dróg, trochę starych i dawno nie odwiedzanych, dodatkowo wieża w Drwini. Wyszła całkiem ciekawa wycieczka.
Wycieczka dookoła Puszczy Niepołomickiej. Trochę nowych leśnych dróg, trochę starych i dawno nie odwiedzanych, dodatkowo wieża w Drwini. Wyszła całkiem ciekawa wycieczka.
Rodzinna wycieczka po lesie.
Wybrałem się na ostatni etap MWG w metą na Przehybie.
Wystartowałem w Łącku i trasą Velo Dunajec dojechałem do Golkowic Dolnych, tam właśnie rozpoczynał się podjazd pod Przehybę. Sam podjazd jest jednym z najtrudniejszych w Polsce, strona alimetr klasyfikuje Przehybę na 4 miejscu w Polsce - premia HC (723 pkt.). Wyżej jest tylko Przełęcz Karkonoska z dwóch stron oraz Stóg Izerski.
Parametry podjazdu to:
Pojechałem do Lasku Wolskiego na prolog Małopolskiego Wyścigu Górskiego. Podjechałem trasę prologu czyli trochę ponad 1 km podjazd Aleją Wędrowników.
Kiedyś prolog MWG to była moja coroczna tradycja, ale zawsze było to kryterium o Złoty Pierścień Krakowa na rundach po rynku krakowskim, tym razem była czasówka w Lasku Wolskim, dla mnie to był pierwszy raz w takiej formule.
Do Krakowa pojechałem na rowerze, było ciepło i niestety wiało, musiałem trochę się męczyć pod przeciwny wiatr.…
Z synem po córkę do Obserwatorium astronomicznego.
Do pracy, po raz pierwszy tam i z powrotem.
Tym razem do Jawornika, poszło w miarę sprawnie, choć trasa była dość wymagająca.
Garmin wyznaczył 3 podjazdy, do tego oczywiście kilka mniejszych górek. Pagórkowato do Wieliczki i potem podjazd w kierunku Pawlikowic, do zjazdu na Chorągwicę już ten podjazd podjeżdżałem, ale końcówkę jechałem po raz pierwszy. Potem był bardzo stromy zjazd, a następnie podjazd z Koźmic do Gorzkowa. Najbardziej wymagający okazał się podjazd z Sieprawia do Krzyszkowic, ale w sumie z nim poszło mi najlepiej.
…Rajd Rodzinny dzień 2 w Beskidzie Sądeckim. Drugie dnia, również poszedłem na trasę długą, choć na Klimczoku spotkaliśmy trasę z dziećmi i do końca szedłem już z córką.
Rajd Rodzinny dzień I, w tym roku trasy w Beskidzie Śląskim. Poszedłem na trasę długą, a moja córka z kuzynkę i ciotkami na trasę krótką.
Małe kręcenie po Puszczy.