Wziąłem udział w jedynych w tym roku dla zawodach na orientacje - "Korno" w Koszęcinie. Ostatecznie na trasie 50 km zająłem 7 miejsce, jechałem na luzie, bez treningu, więc w tym kontekście wynik nie jest zły, ale rok temu w końcu byłem 4 i do samego końca walczyłem o zwycięstwo, a dziś straciłem 28 minut do zwycięzcy.
Wyprawę rowerową dookoła Tatr zakończyliśmy wieczorem powrotem do Niepołomic ze stacji PKP. Cały dzień było bardzo gorącą, w pociągu prawie się ugotowaliśmy, a droga do domu, mimo iż pokonywana około 19:00 dalej była dość ciężka, bo było bardzo gorąco.
Około 20 dojechałem do domu, kończąc tym samym 3 dniową wycieczkę dookoła Tatr.
Ostatniego dnia wyprawy, mieliśmy dojechać do Zakopanego, skąd znów pociągiem mieliśmy wrócić do domu. Wczoraj jechało mi się dość dobrze i wyraźnie się rozkręciłem. Dziś bardzo sprawnie poszło mi na górkach do granicy, więc do Zakopanego postanowiłem pojechać jeszcze przez Gubałówkę, a reszta grupa już łatwiejszą drogą zmierzała na miejsce.
Podjazd na Gubałówkę w pełnym słońcu był dość trudnym doświadczeniem, ale satysfakcja z zaliczenia podjazdu była naprawdę spora. Z Gubałówki zjechałem do Zakopanego, dojechałem do…
Drugiego dnia wyprawy dookoła Tatr żarty się skończyły. Do pokonania mieliśmy ponad 130 km i ponad 1500 metrów przewyższenia. Na początek przekroczyliśmy granicę w Łysej Polanie i wjechaliśmy na Słowację.
Następnie czekał na podjazd pod przełęcz długi zjazd do miejscowości Zdziar i do Tatrzańskiej Kotliny, skąd zaczęliśmy mega długi pojazd, który na dobrze zakończył się dopiero w Strybskim Plesie. Po długi podjeździe nastąpił bardzo długi zjazd i tak mieliśmy w dół aż do Liptowskim Mikulasie.…