Z synem na Przylasek Rusiecki
Z synem na Przylasek Rusiecki pomoczyć nogi
Z synem na Przylasek Rusiecki pomoczyć nogi
Pojechałem przejechać ścieżkę rowerową wzdłuż Kanału Łączańskiego (Skawina - Jaśkowice). Przejazd tej trasy planowałem od dawna i w końcu przyszedł czas na realizacje. Postanowiłem wystartować z Krakowa, więc pojechałem na stacje w Staniątkach i pojechałem pociągiem na stacje Kraków Zabłocie i tam około godziny 7:00 wystartowałem moją wycieczkę.
Na początek ścieżką wzdłuż Wisły dojechałem do Opactwa Benedyktynów w Tyńcu, w opactwie pustki, jeszcze nie zdarzyło mi się być w tym miejscu, praktycznie bez innych ludzi…
Wieczorna wycieczka z dziećmi na plac zabaw i na lody
Szybka rundka w celu sprawdzenie kilku funkcji kamery GoPro 9.
Kolejna sentymentalna wycieczka pod dawno nie odwiedzanych drogach.
W mojej głowie pojawił się nawet plan za przejechanie ponownie (pierwszy raz w 2012) Szlaku Żeleńskich do Jodłownika - około 50 km, ale potem trzeba jeszcze wrócić, więc robi się ponad 100 km, więc pomysł ten na razie odkładam - może na wczesną jesień.
Dzisiaj pokonałem pewne odcinki tego szlaku przejeżdżając przez Brzezie, Niegowić, Gdów i Klęczany. Ze szczytu wzniesienia w Klęczanach do Jodłownika było jeszcze 19…
Wycieczka sentymentalna na Jurę Krakowsko-Częstochowską, ale przy okazji zaliczyłem kilka nowych dróg.
Było święto, dzień wolny, idealnie żeby jechać na dłuższą wycieczkę, niestety zapowiadali mega upały. Postanowiłem więc wyruszyć skoro świt, pociągiem 6:11 pojechałem do Krakowa i przed 7 ruszyłem na trasę. Na początek lekko sentymentalnie, szlakiem pieszym Orlich Gniazd do Ojcowa - nie jest to najlepsza droga, szczególnie tuż za Krakowem, na dodatek na wysokości Zielonek budują S7 i szlak został przerwany - ciężko…
Szybki, wieczorny wypad nad Czarny Staw, ale droga mocno po szutrach.
Niedzielna wycieczka z żoną i synem na kąpielisko Dolina Raby, bez córki, bo ona wyjechała na kolonię :)
Wieczorna wycieczka po nie mojej stronie Wisły :) Celem był Kopiec Wandy, ale to była wycieczka eksploracyjna bo mało mi znanych terenach Nowej Huty.
Wybrałem się na szybki wypad, sprawdzić potencjał na wycieczkę rodzinną wycieczkę rowerową nad kąpielisko Dolina Raby w Kłaju.