Częstochowa z PTTK - 2012 - dz. 2
Krzywopłoty - Ryczów - Podzamcze - Zawiercie Bzów - Kromołów - Włodowice - Kotowice - Mirów - Łutowiec - Moczydło - Trzebniów - Ludwinów - Złoty Potok - Siedlec - Zrębiec - Przymiłowice - Turów - Małusy Małe - Srocko - Częstochowa Mirów - Częstochowa Jasna Góra
Na trasie Krzywpłoty - Częstochowa:
dystans: 86,41 km; czas: 4:30:50; średnia: 19,14 km/h; max: 53,91 km/h; przewyższenia: 814 m.
Drugiego dnia pobudka z samego rana o 6:00, o godzinie 7:00 wszyscy już stali przed ośrodkiem i zapinali sakwy na rower. Moje sakwy crosso montuje się w minutę, ale innym uczestnikom ekipy zajęło to trochę dłużej, więc dopiero około 7:15 ruszyliśmy na trasę. Na początek dość ciężki odcinek po szutrze i to jeszcze pod górę Rowerowym Szlakiem Orlich Gniazd w kierunku Ryczowa. Do jazdy nie zachęcała też pogoda, było co prawda w miarę ciepło, ale chmury zasłaniały całe niebo i znowu zalegała mgła. Po pokonaniu odcinka szutrowego dalej już asfaltem przez Złożeniec dojechaliśmy do Ryczowa. Nie jechało mi się najlepiej, więc na podjeździe postanowiłem się rozgrzać, razem z Edmundem podjechałem pod górę w Ryczowie, potem skręciliśmy w prawo na Ogrodzeniec i znowu pod górę. Na skrzyżowaniu z drogą na Podzamcze poczekaliśmy na resztę ekipy i już razem wjechaliśmy na plac pod zamkiem. Było około 8:20, ale na szczęście knajpy już się otwierały, więc członkowie wycieczki wstąpili na kawę, a ja pojechałem sobie pod zamek. O tej godzinie nie było jeszcze obsługi zamku, więc na plac zamkowy mogłem wejść za darmo, porobiłem więc kilka fotek, podszedłem też pod powstały niedawno park miniatur, gdzie można obejrzeć jak kiedyś wyglądały warownie jurajskie. Niestety park też był jeszcze zamknięty, a szkoda bo mimo iż cena biletu - 14 zł, jest dość wysoka to chęcią bym sobie zamki obejrzał. Przerwa na Podzamczu trwała dłuższą chwilę podczas której na niebie zaczęło pojawiać się słońce...
Około 9:15 ruszyliśmy dalej szlakiem przez pola w kierunku Zawiercia, po drodze napotkaliśmy bardzo malownicze