Gdów "Doliną Raby"
Wycieczka do Gdowa i przy okazji przejażdżka szlakiem Doliną Raby
Wycieczka do Gdowa i przy okazji przejażdżka szlakiem Doliną Raby
Niedzielna wycieczka na wzgórze Kaim.
W Niepołomicach startował etap Małopolskiego Wyścigu Górskiego, pojechałem na start, a potem na górkę w Brzeziu.
Wycieczka po okolicznych górkach, kiedyś tak otwierałem sezon, dzisiaj taka wycieczka dopiero w czerwcu - forma na tej trasie bez zmian, czyli słabo :)
Niedzielna wycieczka po okolicy, udało się ustrzelić piękne widoki na Tatry.
Wycieczka w starym stylu, dość wolno i ze zwiedzaniem ciekawych miejsc.
Plan na wycieczkę był trochę inny, ale jak wyjechałem i zobaczyłem kierunek wiatru to postanowiłem ruszyć wałem Wisły na wschód. Wiało w północnego zachodu, wał niby prowadzi na wschód, ale rzeka oczywiście trochę kręci, więc momentami wiatr trochę przeszkadzał.
Przy moście w Nowym Brzesko odpocząłem na MOR Ispina i dalej postanowiłem jechać wzdłuż drogi 964. Gmina Drwinia dość mocno rozbudowuję infrastrukturę rowerową, pojawiły się…
Pojechałem do pracy na gravelu i ledwo dojechałem. Forma katastrofalna - trzeba będzie popracować. Dzisiaj pogoda już bardzo mocno wiosenne, ale to ostatnimi czasy to raczej rzadkość.
Po rajdzie jesienny na początku października, nastąpił u mnie poważny kryzys aktywności fizycznej. Dość szybko złapałem jakieś infekcje, potem poważniejszą chorobę i efekcie przez cały miesiąc nie ruszałem się wcale.
8 listopada, mimo że zasadzie dalej jestem chory, postanowiłem gdzieś pojechać. Zrobiłem sobie krótką wycieczkę po okolicy. Forma dramatyczna, bardzo szybko się męczyłem, mimo iż starałem się jechać dość spokojnie. Nacisnąłem trochę mocniej w drugiej części wycieczki i do domu przyjechałem mocno zmęczony.
Po pierwszym bardzo intensywnym dniu, drugiego miałem do pokonania tylko około 43 km po Velo Dunajec do Bogumiłowic. Rozważałem jeszcze dojechanie do samych Niepołomic po Velo Metropolis, ale niestety bardzo silny zachodni wiatr zniweczył mojej plany. Po około 10 km nierównej walki z wiatrem, wsiadłem do pociągu w Biadolinach Szlacheckich.
Po pierwszym dość intensywnym dniu drugi zapowiadał się na lajtowy, miałem przejechać tylko trochę ponad 40 km do Bogumiłowic i tym samym spiąć szlak Velo…
Ten rok jest rowerowo dość słaby, natłok obowiązków, koronawirus i inne sprawy osobiste sprawiły, że jeżdżę mało i w zasadzie nie wybrałem się na żadną dłuższą wycieczkę. Mimo wszystko, pod sam koniec wakacji udało mi się wygospodarować półtora dnia, które spożytkowałem na przejechanie trasy Velo Dunajec - od Nowego Targu do Bogumiłowic.
Postanowiłem odpuścić dość nieciekawy moim zdaniem odcinek z Zakopanego do Nowego Targu (jakieś 30 km) oraz odcinek z Ostrowa (Bogumiłowic) - 25 km…