GSB: Połonina Caryńska
Majówka w Bieszczadach - niestety warunku bardziej jesienno - zimowe. Na pierwszy ogień poszedł odcinek Brzegi Górne - Połonina Caryńska - Ustrzyki Górne
Majówka w Bieszczadach - niestety warunku bardziej jesienno - zimowe. Na pierwszy ogień poszedł odcinek Brzegi Górne - Połonina Caryńska - Ustrzyki Górne
Miał być słoneczny spacer po dolinkach a skoczyło się na taplaniu w błocie w Dolinie Chochołowskiej, zimowej przeprawie przez Przełęcz Iwaniacką (1 459 m npm), szybkim zwiedzaniem zamarzniętego Smreczyńskiego Stawu i w miarę spokojnym spacerze Doliną Kościeliską.
Dzisiejsza wycieczka była kontynuacją listopadowej wycieczki z Przełęczy Knurowskiej przez Turbacz na Stare Wierchy. Dziś dojechaliśmy do Obindowej, zrobiliśmy krótkie ale bardzo strome podejście na Stare Wierchy i dalej Głównym Szlakiem Beskidzkim przez schronisko na Maciejowej doszliśmy do Rabki Zdroju zamykając tym samym GSB w Gorcach.
Ostania w 2016 roku wycieczka po Główny Szlaku Beskidzkim. Tym razem prowadziła z Przełęczy Knurowskiej przez schronisko pod Turbaczem i szczyt Turbacz, do schroniska na Starych Wierchach. W tym miejscu opuściliśmy GSB i zeszliśmy zielonym szlakiem do Obindowej, gdzie ten skończyliśmy wycieczkę. W wyższych partiach Gorc, leżał śnieg i do Turbacza dochodziliśmy we wręcz zimowych warunkach, jednak na szlaku do Starych Wierchów niestety królowało błoto.
Drugie dnia rajdu w końcu doczekaliśmy się pięknej słonecznej pogody, nie było może bardzo ciepło, ale za to widoki mieliśmy przepiękne.
W dniach 22-23 października odbyło się zakończenie sezonu turystycznego PTTK Bochnia, tym razem odbył się rajd w Gorce.
Drugi dzień w Beskidzie Niskim.
Pierwszy dzień tzw. Rajdu Jesiennego wycieczki organizowanej przez PTTK Bochnia w tym roku do Beskidu Niskiego.
Na ostatni dzień wycieczki w Bieszczady została zaplanowana stosunkowo krótka trasa w okolicach naszego zakwaterowania. Dodatkowo ze względu na warunki pogodowe trasa została jeszcze skrócona i w rezultacie pokonaliśmy zaledwie niecałe 9 km, zdobywając Korbanie.
Najciekawsza wycieczka była zaplanowana na drugi dzień wyprawy w Bieszczady, jednak wszyscy z niepokojem patrzyli na prognozy pogody, które zapowiadały deszcz. Jednak na szczęście nie padało i odbyliśmy bardzo ciekawą wycieczkę po najwyższych szczytach w Bieszczadach.