Praca #21
Do pracy po raz kolejny. W drodze powrotnej pojechałem jeszcze sprawdzić drogę do starorzecza Wisły, bo prawdopodobnie będę jeździł nowe trasy do aplikacji Visit Niepołomice.
Do pracy po raz kolejny. W drodze powrotnej pojechałem jeszcze sprawdzić drogę do starorzecza Wisły, bo prawdopodobnie będę jeździł nowe trasy do aplikacji Visit Niepołomice.
Kolejny raz na rowerze do pracy, forma jest kiepska, więc pykam sobie powolutku do pracy w tym roku już chyba żadnych rekordów nie będzie. Do pracy jechałem z wiatrem, więc było w miarę szybko, ale po południu już trzeba było walczyć z wiatrem.
Mimo bardzo kiepskiej pogody postanowiłem pojechać na start 5 etapu Tour de Pologne do miejscowości Brzegi. W zasadzie miałem w planie pojechać do Zakopanego i zrobić pętlę po trasie wyścigu, ale od dłuższego czasu zapowiadano kiepską pogodę, więc w ramach wariantu zastępczego postanowiłem pojechać na start, który zaplanowano teoretycznie w Wieliczce, a w praktyce na Brzegach gdzie za kilka dnia mają odbyć się ŚDM.
Rano nie padało, potem zaczęło kapać, więc…
Cały tydzień nie miałem okazji pojechać do pracy, więc w piątek mimo nie sprzyjającej pogody postanowiłem jechać. Było zimno i wietrznie, ale w drodze do pracy wiatr mi sprzyjał. Co prawda nie jechałem jakoś szybko, bo bałem się, że po wyjeździe z lasu będzie mi wiało w twarz. Tym czasem okazało się, że wiało z boku i na dodatek lekko w plecy, więc na ostatnich kilometrach postanowiłem docisnąć. Co prawda na Woli Zabierzowskiej,…
Dziś wyjazd do Łapczycy z Emilką, jechało mi się całkiem dobrze i w czasie 56 minut dojechaliśmy na miejsce. Z powrotem jechałem już sam, było trochę więcej odcinków terenowych.
Kolejny raz do pracy, dziś forma trochę lepsza, na szczęście było w miarę bezwietrznie, więc jechało się znaczniej lepiej. Wracałem inną drogą ze względu na konieczność załatwienia pewnej sprawy.
Do pracy po krótkiej przerwie po wycieczce do Częstochowy. Dziś jechało mi się kiepsko, forma raczej słaba, do tego niestety ciągła walka z wiatrem.
Niestety w dniu powrotu do domu nastąpiło załamanie pogody, zrobiło się zimno i deszczowo. W takim warunkach przystąpiliśmy do błyskawicznej ewakuacji do domu. Ruszyliśmy o godzinie 6:00 i po trochę ponad 6 godzinach jazdy w deszczu o 12:20 zameldowałem się Niepołomicach.
Drugiego dnia wyprawy pojechaliśmy na lekko do Częstochowy, gdzie spędziliśmy trochę czasu, a następnie inną drogą wróciliśmy na nocleg do Podlesic
Pierwszy dzień 3 dniowej wyprawy rowerowej do Częstochowy organizowanej przez PTTK Bochnia, pierwszy odcinek trasy prowadził do Podlesic.