Rowerem po chorobie
Wycieczka po chorobie, jak się okazało praktycznie ostatnia w tym roku.
Wycieczka po chorobie, jak się okazało praktycznie ostatnia w tym roku.
Można powiedzieć, że była to moja wyprawa roku. Rok niestety niezbyt dobry rowerowo, a wyprawa podsumowująca, również inna niż oczekiwałem.
Wpadłem na pomysł, że pojadę na wyścig na orientacja Korno 2021 w Janowie na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Wyścig był sobotę, a ja postanowiłem jechać już w piątek na rowerze z Niepołomic do Janowa. Plan był fajny, ale niestety pogoda pokrzyżowała trochę moje plany.
Prognozy były kiepskie i rozważałem różne rozwiązania, ale ponieważ rano w dniu wyjazdu…
Pojechałem na Rajd Wolności do miejscowości Górka pod Szczurową.
To był mój pierwszy rajd w Górce w którym wziąłem udział, ale jak potem okazało nie ostatni. Samochodem zaparkowałem w Ispini i do Górki pojechałem rowerem, potem był rajd i na koniec powrót do Ispiny.
Rajd czyli pętla Górka - Górka to:
Podczas rajdu jechaliśmy dość szybko, ale zdecydowaliśmy się na postój mniej więcej…
Na kolejny etap TdP tym razem do Krakowa. Przy okazji zaliczony Lasek Wolski - podjazd pod ZOO i kopiec Piłsudskiego.
Z Pienin w Tatry pokibicować na Tour de Pologne.
GPS padł, ślad się urwałem, więc dokończenie na komórce.
Po falstarcie z ulewą i spóźnieniem na pociąg, dotarłem w końcu do Tarnowa i ruszyłem realizować założony wcześniej plan.
Tą wycieczkę planowałem od 2018 roku, wtedy to zrobiłem 2 dniowy spod Tarnowa do Gorlic i z powrotem podczas, którego odwiedziłem około 50 cmentarzy wojennych. Zostawiłem jednak dość sporo obiektów w okolicy Pleśni i miałem to nadrobić, no i w końcu przyszedł na to czas :)
Wycieczkę miałem skończyć w Tarnowie, ale ostatecznie postanowiłem pojechać jednak…
Zaplanowałem sobie wycieczkę rowerową do Cmentarzach wojennych. Pierwszy etap prowadził na stację kolejową i pociągiem do Tarnowa, niestety po drodze do Podłęża natrafiłem na mega ulewę, na pociąg się spóźniłem i potem suszyłem się przez następne 40 minut czekając na kolejny pociąg - w końcu jednak pojechałem.
Wycieczka w starym stylu, dość wolno i ze zwiedzaniem ciekawych miejsc.
Plan na wycieczkę był trochę inny, ale jak wyjechałem i zobaczyłem kierunek wiatru to postanowiłem ruszyć wałem Wisły na wschód. Wiało w północnego zachodu, wał niby prowadzi na wschód, ale rzeka oczywiście trochę kręci, więc momentami wiatr trochę przeszkadzał.
Przy moście w Nowym Brzesko odpocząłem na MOR Ispina i dalej postanowiłem jechać wzdłuż drogi 964. Gmina Drwinia dość mocno rozbudowuję infrastrukturę rowerową, pojawiły się…
Krótko po lesie z córką, mała na razie w słabej formie :)