Z żoną i córką wybrałem się na Bobrowe Rozlewisko do Zabierzowa Bocheńskiego.
Dziś po raz kolejny do pracy na rowerze. Dodatkowo w czasie pracy pojechałem z uczniami na małą wycieczkę rowerową do Hebdowa, a potem do Nowego Brzeska na lody. Ładnie rozwija się infrastruktura na Wiślanej Trasie Rowerowej, kiedyś może to wyglądać naprawdę ciekawie.
W niedzielne popołudnie wybrałem się z żoną i córką na małą wycieczkę po Puszczy Niepołomickiej, przy okazji zahaczyliśmy o McDonaldsa w Stanisławicach.
W Boże Ciało postanowiłem wybrać się na krótką przejażdżkę na cmentarze wojenne okolic Niepołomic.
Kolejne piękne niedzielne przedpołudnie, dziś postanowiłem zrobić trasę po cmentarzach wojennych z okresu I wojny w okolicach Krakowa.
W niedzielne przedpołudnie wybrałem się na wycieczkę po okolicznych górkach, w końcu w pięknej wiosennej pogodzie.
Po raz trzeci do pracy i już widać, że jest jakiś postęp. Rano udało mi się kręcić w miarę równo, choć niestety miałem momenty przestoju i nie miałem już kompletnie sił na jakiś finisz w Woli Zabierzowskiej. Mimo wszystko udało mi się osiągnąć czas 27:27, niezłe tempo na całej trasie kosztowało mnie jednak sporo sił. W zasadzie od połowy trasy jechałem już na bardzo wysokim tętnie w granicach 160-170, co u mnie oznacza…
Po raz drugi w sezonie wybrałem się do pracy na rowerze, forma słaba ale i tak poszło mi dużo lepiej niż za pierwszym razem.
Od pierwszego mojego wyjazdu do pracy (31.03) minęło prawie 1,5 miesiąca - wtedy ledwo dojechałem w bardzo słabym czasie. Dziś było trochę lepiej, ale sił starczyło mi tylko do 5 km, potem jechałem już wolniej na dodatek musiałem od czasu do czasu mocno zwolnić, żeby trochę odpocząć. Ostatecznie do pracy udało…