Drugiego dnia wypadu na szlak niebieski mieliśmy do pokonania odcinek z Ustrzyk Dolnych do Wola Maćkowej, po drodze zaliczyliśmy rozległy szczyt Kamiennej Laworty, potem doszliśmy do wsi Dźwiniacz Dolny, a następnie przez Wysoki Dział (Mosty) do Woli Maćkowej a tak właściwie do drogi pośrodku niczego.
Ten odcinek był wyjątkowo trudny, o ile jeszcze przejście przez grzbiet Kamiennej Laworty poszło jeszcze a miarę gładki, mimo iż szlak był bardzo śliski a zejście do Dźwiniacza Dolnego było…
Wycieczka z PTTK Bochnia na szlak niebieski, na początek odcinek Teleśnica - Ustrzyki Dolnej. Trasa była dość krótka i nie specjalnie trudna (przynajmniej w teorii) jednak w praktyce okazała się dość wymagająca. Szlak był bardzo mokry, pokryty w wielu miejscach gliną, która oblepiała buty i było bardzo ślisko, do tego miejscami zarośnięty.
Jakoś przeprawiliśmy się najpierw przez szczyt Żuków do Równi, a potem przez kolejny szczyt Gromadzyń do centrum Ustrzyk Dolnych.
Drugiego dnia rajdu wyruszyliśmy ze Stryszawy Górnej w Pasmo Jałowca. Trasa była trochę łatwiejsza niż dzień wcześniej, przede wszystkim bez wiatrołomów, ale super łatwo też nie było, w końcu wchodziliśmy na mierzący 1111 m npm Jałowiec.
Po zdobyciu szczytu, zeszliśmy w dół szlakiem niebieskim do Zawoi Wełczy. Rajd okazał się bardzo udany, pogoda w miarę dobra, córka i żona dały radę:)
W ramach ćwiczeń przed rajdem rodzinnym wybraliśmy się na rodzinną wycieczkę na Szpilówkę koło Iwkowej. Rano pogoda była dość niepewna, było co prawda dość ciepło, ale trochę wietrznie i co chwilę przewalały się czarne chmury.
Pod kościół w Iwkowej dojechaliśmy samochodem i następnie szlakiem (a w zasadzie ścieżką edukacyjną) zielonym ruszyliśmy pod górę. Zdecydowaliśmy się na trudniejszą drogę prowadzącą koło pustelni św. Urbana, a następnie bardzo stromym podejściem na Bukowiec. Dalej droga była już lajtowa,…
Po pięknym tygodniu przyszła deszczowa sobota, a akurat na ten dzień miałem zaplanowany wyjazd z PTTK Bochnia w Beskid Niski.
Wycieczka się odbyła, zdobyliśmy Wysoki Wierch i Lackową, dwa najwyższe szczyty w Beskidzie Niskim, ale niestety podczas zejścia z Lackowej dopadł nas deszcz i niestety mocno zmoczył. Dla mnie skończyło się to mały (na razie) przeziębieniem.
Pojechałem na Rajd zimowy z PTTK Bochnia, moim głównym celem była Wysoka - najwyższy szczyt Pienin, który został zdobyty dość trudnych zimowych warunkach.
Na sam koniec roku wybraliśmy się na Czupel najwyższy szczyt Beskidu Małego, który można sobie zaliczyć do Korony Gór Polskich i Korony Beskidów Polskich.
Po zakończeniu zdobywania Korony Bieszczadów, w dniu 8 grudnia rozpoczęliśmy nowe wyzwanie - Szlak niebieski Grybów - Rzeszów liczący w przybliżeniu 440 km.
Po początek ruszyliśmy w Grybowa. zdobyliśmy Chełm (szczyt do korono Beskidu Niskiego), zeszliśmy do Wawrzyki, gdzie odwiedziłem cmentarz wojenny, a następnie grzbietem wzdłuż jeziora Klimkowskiego zeszliśmy do Czarnej.