Wstałem wcześnie rano z zamiarem wyruszenia na 2 dniową wycieczkę rowerową po cmentarzach wojennych między Tarnowem i Gorlicami. Rano było zimno, a na początek miałem do pokonania 3 kilometry do Staniątek, skąd pociągiem o 5:41 miałem jechać w kierunku Tarnowa.