Dziś rano miałem mały kryzys, nie chciało mi wstać i jechać rowerem, ale ostatecznie się przemogłem i po raz piaty w tym tygodniu pojechałem rowerem do pracy. Jechałem dość wolno i wykręciłem czas powyżej 29 minut.
W drodze powrotnej pojechałem wzdłuż Wisły, postanowiłem wyjechać na wał przy moście w Niepołomicach i zauważałem koparkę pracującą nad trasą po wale. Korytowanie wału zostało zakończone, jest on już przekopany do asfaltu prowadzącego od mostu w Niepołomicach, pracę wstępne poszły dość szybko, teraz tylko zasypywanie kamieniem i na końcu asfalt, może jeszcze w tym roku kalendarzowym uda mi się wrócić z pracy w całości po wale drogą asfaltową:)