Trzeciego dnia wycieczki w Bieszczady mieliśmy zaplanowaną krótszą, ale trudną wycieczkę na Magurę Stupiosiańską i Połoninę Caryńską. Na szczęście trudy podejść na szczyty rekompensowała słoneczna pogoda i piękne widoki. W podziwianiu widoków przeszkadzał do prawda mocno wiatr, który szczególnie na Połoninie Caryńskiej chciał mi głowę urwać, ale po zawietrznej można było się nawet opalać:)