Z żoną i córką wybraliśmy się na rodzinną wycieczkę rowerową do malowanej wsi Zalipie. Do Opatowca pojechaliśmy samochodem, następnie promem przepłynęliśmy Wisłę w miejscu ujścia do niej Dunajca, a potem urządziliśmy sobie wycieczkę rowerową po okolicy. Naszym celem było Zalipie, gdzie pooglądaliśmy pomalowane domki, odpoczęliśmy pod "Domem Malarek", a następnie wróciliśmy do Opatowca.
Po drodze odwiedziłem jeszcze cmentarze wojenne z okresu I wojny w Gręboszowie i Ujściu Jezuickim.