Luźne kręcenie po niepołomickiej ścieżce rowerowej, a później do sklepu po super niezdrową piątkową wałówkę. Zdjęcia z wycieczki z ubiegłego roku.
Mimo że pogoda była nie najlepsza postanowiłem jednak wyjechać na rower z tym że z założeniem że jadę sobie bardzo luźno i powoli. W Puszczy mokro w końcu przez cały tydzień lało, ale niepołomicka ścieżka rowerowa jest porządnie utwardzona, więc żadnych kałuży nie było. Po ścieżce kręciłem sobie dość spokojnie, pojechałem bez kasku i bidonu jak typowy niedzielny turysta. W lesie było mi trochę zimno, chyba głównie z powodu później godziny - była już prawie 19:30. Mimo spacerowego tempa przejechałem ścieżkę w 17:07 - czyli o prawie 3 minuty wolniej niż wtedy gdy na ścieżce robiłem próbę szybkościową. Myślę, że już niedługo ponowie jazdę po ścieżce tym razem z próbą bicia rekordu:)
Jutro startuję GIRO więc zaczynam ostro oglądać i nie wiem czy będzie czas pojeździć, szczególnie że dalej pogoda ma być niespecjalna.