Grudniowa wycieczka na Główny Szlak Beskidzki okazała się dość wymagająca, przede wszystkim na dość ciężkie, zimowe warunki.
Na trasę wyruszyliśmy z Suchej Doliny, podeszliśmy do Obindzy, jeszcze po dość dobrej drodze, ale już po śniegu, a następnie zaczęliśmy się przebijać mocno zaśnieżonym szlakiem na Rogacze. Po zdobyciu Wielkiego Rogacza (1182 m npm) rozpoczęliśmy prawie 10 km odcinek GSB do Rytra (a już jakieś 6 km mieliśmy w nogach). Droga do Rytra co prawda w większości prowadziła w dół, ale na szlaku było tyle śniegu, że nawet w dół szło się ciężko. Kilka minut przed 15, po pokonaniu przeszło 16 km dotarliśmy do stacji PKP w Rytrze, gdzie kończyła się nasza dzisiejsza wycieczka.
Do tej samej stacji dotarłem z drugiej strony 1 czerwca tego roku, wtedy przy pięknej pogodzie, ale po samotnym pokonaniu odcinka Krynica - Rytro (około 30 km) byłem też bardzo zmęczony. Dziś trasa o połowę krótsza, ale zmęczenie też było duże, bo miejscami na szlaku było dość ciężko.
Szlak | Punkt początkowy | Punkt końcowy | Punkty GOT | Punkty GSB |
---|---|---|---|---|
Kosarzyska Rogacz (710 m) | Bacówka na Obidzy (Prz. Gromadzka) (931 m) | 5 | 0 | |
Bacówka na Obidzy (Prz. Gromadzka) (931 m) | Wielki Rogacz (1182 m) | 5 | 0 | |
Wielki Rogacz (1182 m) | Niemcowa (1001 m) | 3 | 3 | |
Niemcowa (1001 m) | Chata Kordowiec (763 m) | 2 | 2 | |
Chata Kordowiec (763 m) | Rytro (340 m) | 4 | 4 | |
Suma: | 19 pkt | 9pkt |