Kolejna trasa do przewodnika Visit Niepołomice. tym razem celem było wzgórze Grodzisko w Chełmie, w opcji dodatkowej dołożyłem jeszcze przejazd Górnym Gościńcem do Łapczycy.
Trasę rozpoczynamy pod zamkiem Niepołomicach, jedziemy na rondo Św. Karola Boromeusza i wybieramy kierunek na Bochnię. Ulicą Bocheńską dojeżdżamy do DK75, a następnie chodnikiem wzdłuż drogi dojeżdżamy do leśnego parkingu przy DK75. Dziś będziemy kierować się za znakami zielonego szlaku pieszego, w tym celu przecinamy DK75 i po drugiej stronie drogi widzimy tabliczki szlaku, które informują nas, że do końca szlaku w Stanisławicach pozostało jeszcze 15,5 km.
Na początek szlak prowadzi nas ładną szutrową drogą przez las, którą dojedziemy do asfaltowej Drogi Królewskiej, skręcamy w prawo i jedziemy asfaltem przez las. Po chwili dojeżdżamy do skrzyżowania dróg na Sitowcu (kolejna tablica informacyjna - do końca szlaku pozostało 12,4 km), warto się w tym miejscu na chwilę zatrzymać. Po prawej stronie drogi, widzimy niewielki cmentarzyk z okresu I wojny światowej (oznaczony nr 325), na znajdującej się przy cmentarzu tablicy informacyjnej możemy poczytać o historii tego obiektu. Tuż przy cmentarzu rośnie niewielki ogrodzony Dąb Batorego, który posadzono w miejsce pomnikowego dębu, który kilka lat temu runął - widać jeszcze pień starego drzewa. Po drugiej stronie skrzyżowania przy leśniczówce znajduję się ładna polana na której Nadleśnictwo przygotowało punkt turystyczno-edukacyjny.
Jedziemy dalej Drogą Królewską i po paru minutach dojeżdżamy do znajdującego się po prawej stronie drogi Dębu Augusta II. Obecny dąb pochodzi 1875 roku i posadzony go w miejscu olbrzymiego dębu pod którym 1730 roku ucztował król Polski August II Sas.
Po kolejnych kilku minutach jazdy dojeżdżamy do leśnego parkingu na Przyborowie, droga asfaltowa skręca w lewo, a my za znakami szlaku jedziemy szutrową drogą w prawo. Zgodnie z tabliczkami informacyjnymi do końca szlaku pozostało jeszcze 9,1 km, a do najbliższej atrakcji na szlaku czyli do cmentarza na Osikówce mamy 5,2 km. Te 5 km pokonujemy szerokimi, szutrowymi drogami leśnymi, możemy więc jechać sobie spokojnie podziwiając uroki Puszczy Niepołomickiej. Szlak zielony jest bardzo dobrze oznakowany, więc nie powinno być żadnych problemów nawigacją.
Gdy skończy się droga szutrowa i dojedziemy do skrzyżowania z drogą asfaltową, to po lewej stronie zobaczymy cmentarz z okresu II wojny światowej. Na cmentarzu na Osikówce pochowano żołnierzy III batalionu 5 Pułku Strzelców Podhalańskich, którzy podczas kampanii wrześniowej 1939 przez Puszczę Niepołomicką przeprawiali się w kierunku Wisły, żeby połączyć oddziałami Armii Kraków. Niestety żołnierze polscy zostali w tym miejscu okrążeni i prawie całkowicie wybici - łącznie poległo 56 polskich żołnierzy. Dokładna historia tego miejsca jest opisana na tablicy informacyjne znajdującej się przy cmentarzu.
Na skrzyżowaniu przy cmentarzu skręcamy w prawo i jedziemy drogą asfaltową, po kilku minutach jazdy asfalt skręca w prawo, ale znaki szlaku prowadzą nas na wprost na zarośniętą ścieżkę. Ta trasa została poprowadzona zgodnie z przebiegiem szlaku zielonego, jeśli jednak nie mamy roweru przystosowanego do jazdy w terenie, lub nie mamy ochoty na "przedzieranie" się przez las to spokojnie możemy kontynuować jazdę asfaltem. Szlak prowadzi nas jednak "zieloną" miejscami zarośniętą ścieżką wzdłuż rezerwatu Długosz Królewski, ścieżka ta jest przejezdna i bardzo malownicza, choć nie jest to wygodna szutrówka po jakich poruszaliśmy się wcześniej. Sama leśna "przeprawa" ma około 1 km, po czym znów wyjeżdżamy na szeroka szutrówkę, skręcamy w prawo i jedziemy wzdłuż Rezerwatu Długosz Królewski. Po przejechaniu kolejnych 800 metrów wyjeżdżamy na skrzyżowanie z drogą asfaltową, na które trafimy również wybierając wariant asfaltowy, skręcamy w lewo i po chwili dojeżdżamy do końca szlaku koło stacji PKP w Stanisławicach.
Po remoncie stacji, niestety znikły wszystkie tabliczki informujące o końcu (lub początku) szlaku zielonego. Atrakcją tego miejsca jest przebiegający nad naszymi głowami długi wiadukt autostradowy. Między podporami wiaduktu, patrząc na wprost możemy dojrzeć malowniczo położony zabytkowy kościół w Łapczycy, który będzie jednym z kolejnych punktów naszej wycieczki.
Spod stacji PKP w Stanisławicach, jedziemy na wprost, przejeżdżamy koło szkoły podstawowej Stanisławicach, a kilkaset metrów dalej koło budynku gimnazjum skręcamy w prawo trzymając się drogi głównej (oznaczenia na znakach). Po chwili jedziemy drogą wśród pól, po lewej stronie widzimy kościół i wzgórze grodzisko w Chełmie, gdzie się właśnie udajemy, a po prawej stronie widoczna jest autostrada i znajdujący się przy niej McDonalds. Popularna restauracja z "fast foodem" znajduje się co prawda na terenie autostrady, ale jeśli mamy ochotę tam odpocząć to możemy dostać się tam drogami technicznymi odchodzącymi po obu stronach wiaduktu nad autostradą, których znajduje się na naszej drodze.
Po przejechaniu kolejnego kilometra od wspomnianego wyżej wiaduktu dojedziemy do skrzyżowania na którym skręcamy w lewo, po chwili ponownie przecinamy autostradę, tym razem wiaduktem pod drogą i jedziemy za drogą, do skrzyżowania na którym znaki rowerowego szlaku czerwonego kierują nas w lewo. Skręcamy w lewo, przejeżdżamy obok OSP w Targowisku i boiska sportowego. Następnie skręcamy w wąską drogę w lewo, wijąca się między zabudowaniami droga doprowadzi nas do drogi szutrowej, którą zajedziemy nad Rabę, po drugiej stronie rzeki widać jak na dłoni wzgórze Grodzisko w Chełmie.
Żeby przekroczyć Rabę, jedziemy szeroką drogą szutrową w stronę widocznej DK94, na wysokości stacji benzynowej wjeżdżamy na krajówkę i skręcamy w lewo, przejeżdżamy most na Rabie i na światłach znów skręcamy w lewo. Przed sobą widzimy stromy podjazd a po lewej stronie drogi ładną drewnianą tablicę z napisem Chełm wita. Podjazd jest krótki, ale dość stromy, to właśnie w tym miejscu wjeżdżamy na Pogórze Bocheńskie, gdzie takie podjazdy są bardzo częste. Na szczycie podjazdu znajduję się małe centrum wsi, jest zabytkowy kościół Bożogrobców, Galeria Chełm i Muzeum Zakonu Bożogrobców. Wszystkie te miejsca są szczegółowo opisane na tablicach informacyjnych szlaku Via Regia Antiqua.
Z drugiej strony kościoła, znajdziemy kolejną tablicę informacyjną i dwie drogi: ta w dół prowadzi do plaży nad Rabą, a ta w górę na Grodzisko. Jedziemy pod górę, po chwili droga asfaltowa się kończy, jest szlaban a za nim droga drukowana kamieniami, jeśli mamy dużo samozaparcia to można tu podjechać na rowerze, ale chyba bezpieczniej jest ten odcinek pokonać na nogach. Na rozległym szczycie wzgórza w IX-XI wieku znajdował się gród obronny strzegący przeprawy na Rabie, obecnie znajduje się tu kapliczka, krzyż i wiata w której można odpocząć i zapalić ognisko. Ze wzgórza mamy też piękne widoki na Pasmo Czyżyki i Beskid Wyspowy, widzimy również wijącą się poniżej wzgórza Rabę. Szczegółowo o historii grodziska w Chełmie możemy poczytać oa tablicy informacyjnej.
Wracamy pod kościół w Chełmie i z tego miejsca możemy rozpocząć powrót do Niepołomic lub jeśli mamy jeszcze sporo sił na kolejne strome podjazdy, możemy pojechać podziwiać widoki na Via Regia Antiqua - ten dodatkowy wariant trasy został opisany poniżej
Dodatkowy wariant trasy Via Regia Antiqua (czarny szlak rowerowy):
Via Regia Antiqua (stara droga królewska) to nazwa widokowej trasy prowadzącej z Bochni do Chełmu wyznaczonej i opisanej w 2004 roku. Badania archeologiczne dowodzą, że prawdopodobnie już w czasach rzymskich prowadził tędy szlak handlowy. Największe znaczenie droga ta zyskała jednak w średniowieczu gdy przechodziły tędy ważne trakty handlowe z Rusi i Węgier, które łączyły się w Bochni, a następnie właśnie tędy prowadziły do Krakowa. Zaraz za kościołem w Chełmie jedziemy jeszcze pod górę w stronę cmentarza parafialnego gdzie osiągamy najwyższy punkt tej drogi. Na cmentarzu możemy odwiedzić, kwaterę wojenną z okresu I wojny światowej oznaczoną numerem 334, natomiast z drogi koło cmentarza możemy podziwiać, piękna rozległą panoramę, chyba jeszcze ładniejszą niż z grodziska. Kolejne kilometry będzie jechać w dół, kilkaset metrów dalej przejeżdżamy jeszcze koło kopca z krzyżem, który na stojącej obok tablicy informacyjne jest opisany jako Kurhan w Moszczenicy. Dalej mamy długi i szybki zjazd do Moszczenicy, jednak po zjeździe musimy się zmierzyć z bardzo stromym podjazdem prowadzącym do Łapczycy. Jednak gdy już pokonamy ten podjazd to z obu stron drogi zobaczymy przepiękne widoki.
Podziwiając widoki, warto zwrócić uwagę na kolejne tablice informacyjne szlaku Via Regia Antiqua, najpierw po lewej stronie drogi trafimy na tablicę zatytułowaną "Grodzisko w Łapczycy". Łapczyca uchodzi za najstarszą miejscowość na ziemi bocheńskiej, pierwsze historyczne wzmianki pochodzą z 1105 roku, jednak znacznie wcześniej istniała tutaj osada i gród warowny nad Rabą, do dziś możemy jeszcze podziwiać wał grodziska, do którego możemy zejść ścieżką między polami. Kolejna tablica informacyjna znajdują kilkaset metrów dalej po prawej stronie drogi informuje nas o historii produkcji soli z solanek na tym terenie.
W końcu dojeżdżamy do widocznego już z daleka XIV wiecznego kościoła w Łapczycy, pełniącego obecnie rolę kaplicy cmentarnej. Kościół pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny zbudował 1340 roku król Kazimierz Wielki. Kościół ten wykazuje pewne podobieństwo do zbudowanego parę lat później kościoła w Niepołomicach, choć jest oczywiście dużo mniejszy. Przy kościele znajduje się drewniana dzwonnica - tą obecną wybudowano parę lat temu w miejsce spalonej w 2008 roku starej dzwonnicy, niestety w wyniku pożaru zniszczeniu uległ zabytkowy dzwon. Kościół położony, jest na wzgórzu w bardzo malowniczym i widokowym miejscu. Niestety wzdłuż Górnego Gościńca (szczególnie na odcinku Łapczyca - Bochnia) w ostatnich prowadzona jest bardzo intensywna zabudowa co coraz bardziej ogranicza walory widokowe tego miejsca.
Obecnie centrum Łapczycy znajduję na dole przy DK94, znajdziemy tam neogotycki kościół Św. Anny, scenę widowiskową w formie drewnianego grodu (rekonstrukcja grodziska) i pomnik Józefa Chwałkowskiego - syna chłopskiego, który zginał walcząc w powstaniu styczniowym. My jednak nie będziemy zjeżdżać do centrum, ale tą samą drogą wracamy do Chełmu ponownie podziwiając piękne widoki.
Trasa główna cd.
Z Chełmu wracamy tą samą drogą aż do skrzyżowania w pobliżu OSP w Targowisku, tym razem jedziemy jednak w lewo, a po kilkuset metrach na wysokości kapliczki, skręcamy w prawo. Jadąc za drogą dojedziemy do kolejnego skrzyżowania, skręcamy w prawo, przejeżdżamy nad autostradą i po chwili jesteśmy w centrum Kłaja. Omijamy jednak samo centrum i na skrzyżowaniu tuż przed widocznym już rondem skręcamy w lewo, przecinamy drogę i jedziemy prosto aż do Puszczy Niepołomickiej, przejeżdżamy wiaduktem pod torami i dojeżdżamy do dość dużego stawu tzw. Kozim Lesie. Jest to kolejne ładne jeziorko w Puszczy i dobre miejsce na krótki odpoczynek.
Kontynuujemy jazdę przez las, trzymając się oznakowań czerwonego szlaku rowerowego, który zaprowadzi nas z powrotem na asfaltową Drogę Królewską. Skręcamy w lewo i teraz trzymając się już drogi asfaltowej wracamy co centrum Niepołomic.