Drugi dzień wycieczki GSB po Beskidzie Niskim okazał się dość lajtowy. Pogoda była piękna, a trasa dość krótka i mało wymagająca. Z Rymanowa Zdroju ruszyliśmy dopiero po 10, na początek musieliśmy się lekko wspiąć na wysokość ponad 600 metrów, ale za to w końcu otworzyły się przed nami piękne widoki.
Dalej było w dół, już tradycyjnie po błocie i po pokonaniu mniej więcej 5 km osiągnęliśmy Dolinę Wisłoczka. Po dłuższej przerwie, ruszyliśmy dalej przez nieistniejąca wieś Tarnawka, Puławy Dolne do Puław Górnych - cały ten odcinek pokonywaliśmy już niestety po asfaltach. Kilka minut po 14 osiągnęliśmy cel dzisiejszego etapu, czyli dolną stację wyciągu narciarskiego na Kiczerę w Puławach Górnych. W miejscu kończy się asfalt i stąd mógł nas odebrać autobus, następne takie miejsce znajduje się dopiero 30 km dalej w Komańczy, więc przebieg szlaku wymusił tak krótki dzisiejszy etap.
Wycieczka bardzo udana, moja forma całkiem niezła, pogoda pierwszego dnia średnia, ale drugiego dnia już naprawdę ładna.
Szlak | Punkt początkowy | Punkt końcowy | Punkty GOT | Punkty GSB |
---|---|---|---|---|
Rymanów Zdrój (370 m) | Tarnawka ( dolina Wisłoczka) / baza namiotowa (470 m) | 8 | 8 | |
Tarnawka ( dolina Wisłoczka) / baza namiotowa (470 m) | Puławy Dolne (400 m) | 4 | 4 | |
Puławy Dolne (400 m) | Puławy Górne (480 m) | 3 | 3 | |
Suma: | 15 pkt | 15pkt |