Blog wycieczkowy Jasona

 


MPR dz.1

2024-08-14

Pierwszy dzień na Mazurskiej Pętli Rowerowej, wystartowaliśmy z Piszu a dzień skończyliśmy w Giżycku.

W trasę wyruszyłem około 2 w nocy, by około 11 dotrzeć do Piszu. Zaparkowaliśmy już w zasadzie na wylotówce z Piszu, tuż przy szlaku Mazurskiej Pętli Rowerowej, szybko rozpakowaliśmy sprzęt i ruszyliśmy na trasę.

Na początek ładną ścieżką rowerową wzdłuż kanału Jeglińskiego, potem przez las do Szczech Wielkich i dalej znów ścieżką do Zdor. W Zdorach zdecydowałem, że trochę zboczymy z trasy i podjedziemy sobie na punkt widokowy na Szerokim Ostrowie - dawnej wyspie, a obecnie półwyspie wcinającej się mocno w jezioro Śniardwy - tam i z powrotem trasa wyniosła około 7 km. Po powrocie na trasę odwiedziliśmy jeszcze Wysoki Brzegi i podjechaliśmy na MOR w miejscowości Kwik na jeziorem Białoławki.

Kolejny, tym razem dłuższy przystanek wypadł w Nowych Gutach nad Mariną. Na liczniku mieliśmy 33 km i w pobliskiej restauracji zrobiliśmy przerwę na obiad. Przerwa trwała około godziny, więc po obiedzie należało trochę przyspieszyć, bo droga do Giżycka była jeszcze długa i czas na gonił. Do Okartowa jechaliśmy asfaltem, więc tempo wzrosło, ale dalej czekał nas dość długi odcinek szutrowy i to jeszcze z tendencją pod górę. Kolejne odcinki to trochę asfaltu i całkiem sporo szutrowy dróg różnej jakości - mimo wszystko jechaliśmy dość sprawnie. Kolejny krótki postój nastąpił w Marcinowej Woli przy wieży widokowej, a następnie kawałek dalej przy cmentarzach wojennych z okresu I wojny.

Problemem na odcinku od Okartowa aż do Rydzewa (około 25 km) jest brak sklepów, co przy dość dużym upale okazało się bardzo uciążliwe. Gdy w końcu znaleźliśmy sklep w Rydzewie, to nastąpił dłuższy na picie i lody.

Dalej niespiesznie objechaliśmy jezioro Boczne (zatoka jeziora Niegocin) i przez Bogaczewo dotarliśmy do Wilkasów. Tu znowu nastąpiła dłuższa przerwa, co prawda robiło się już dość późno, ale do Giżycka było już naprawdę blisko. 

Przejazd przez Giżycko, połączony z kilka przystankami na Wzgórzu Brunona (wieża widokowa) i w porcie trwał dobrą godzinę, ale w końcu udało nam się dotrzeć na kwaterę.

Pierwszego dnia pokonaliśmy 83 km i 528 metrów przewyższenia, biorąc pod uwagę, że na trasę ruszyliśmy dopiero około 11 i to po całej nocy spędzonej w samochodzie, poszło nam w miarę sprawnie.

Zobacz więcej >>>


Galeria zdjęć


Statystyki aktywności
  • Dystans: 83.17 km
  • Czas: 4:24:20
  • Vavg: 18.88 km/h
  • Vmax: 40.37 km/h
  • Przewyższenia: 631 m
  • Kalorie: 2654 kcal
  • Sprzęt: Kross Esker 6.0