Pierwszy wyjazd w 2016 roku. W tym roku jakoś nie mogę się zmobilizować bo jazdy na rowerze, pierwsza jazda raczej spokojna, choć kilku górek nie zabrakło, też trochę terenu. Jechało mi się w sumie nie najgorzej, choć oczywiście pod wszystkie górki wjeżdżałem oczywiście powolutku.
Forma jak na pierwszy nie była tragiczna, choć trasa było dość krótka, więc trudno ocenić moje możliwości.