Wycieczka na 14 góralu, który od roku pełni rolę Kacprowozu - czyli roweru na którym wożę mojego syna na siodełku.
Generalnie ostatnio poważnie jeździłem na tym rowerze końcem sierpnia 2021 roku, kiedy pojechałem na Korno i wystartowałem w zawodach, a potem jeszcze wróciłem do domu. W kolejnych dwóch latach rower używałem do wycieczek rodzinnych i do wożenia mojego syna w siodełku rowerowym. W związku z tym to właśnie ten rower brałem również na rodzinne wakacje, więc jeździł trochę po Muszynie i okolicach w 2022 oraz w okolicach Kołobrzegu w 2023.
W zasadzie dalej się nic nie zmienia, moim podstawowym rowerem górskim jest obecnie Rockrider 540 explo, choć w tym roku jeszcze go nie używałem. GT miał iść w tamtym roku na sprzedaż, ale koniec końców go nie sprzedałem, przyda się jeszcze do wożenia syna, ale w tym roku to właśnie na nim rozpocząłem sezon, a teraz wpadłem na pomysł małej modyfikacji.
Od zawodów w 2021 praktycznie nie używałem przedniej przerzutki, no może poza pętlą muszyńską, ale tam i tak skończyło się pchaniem :) Wpadłem więc na pomył jej demontażu i zrobienia napędu 1x8. Początkowo chciałem zostawić po prostu środkową tarczę - 32 zęby, ale koniec końców kupiłem nową tarczę 36 zębów Narrow Wide. Przełożyłem i wszystko śmiga bez problemu, przełożenia będą chyba wystarczające. Dzisiaj spokojnie ciągłem na asfalcie 33 km/h, co do lekkich przełożeń to mam 36x34 - dzisiaj nie było tego jak sprawdzić. Pod lekkie górki powinno wystarczyć, a wielkich podjazdów na tym rowerze nie przewiduję.
Zastanawiam się jeszcze nad nadaniem temu rowerowi bardziej miejskiego wyglądu. Podobają mi się opony Billy Bonkers od Schwalbe - duży balon, konieczny do jazdy z fotelikiem, a jednocześnie ciekawy wygląd i podobno całkiem niskie opory toczenia. Moje obecne opony Racing Ralph, są już mocno zużyte. Do tego może jeszcze jakaś kierownica, ale motocyklowa i była by przeróbka w kierunku Klunkera :)