Wycieczka na najwyższy szczyt Pienin czyli Wysoką (1052 m npm). Do 180 punktów GOT potrzebnych mi do zdobycia w tym roku odznaki GOT popularnej i małej brązowej brakowało mi jeszcze 11 punktów, postanowiłem wybrać się na ostatnią w tym roku wycieczkę górską. Ostatecznie padło na Wysoką - najwyższy szczyt Pienin, którego zdobycie przybliża mnie również do odznaki Korony Beskidów Polskich ustanowionej przez PTTK w Bochni. Na wycieczkę wybrałem się z Krzyśkiem i Izą.
Samochodem dojechaliśmy do Jaworek, skąd zielony szlakiem przez malowniczy Wąwóz Homole ruszyliśmy na szczyt. Przejście przez wąwóz poszło nam sprawnie, ale i jego wylotu natchnęliśmy się na spore przeszkody w postaci mokrych, mocno zabłoconych ścieżek. Jakoś jednak udało nam się pokonać te trudności i już po chwili wyszliśmy na malownicze łąki z pięknym widokiem na Pasmo Radziejowej w Beskidzie Sądeckim. Doskonale było widać zalesiony szczyt Radziejowej z wystającą ponad korony drzew wieżą widokową oraz Przehybę z masztem telekomunikacyjnym.
Prawdziwe trudności pojawiły się po przejściu przez opisane wyżej łąki w momencie wejścia do lasu i zarazem do rezerwatu "Wysokie Skałki". Kolejne metry wspinaczki nie dość, że bardzo strome to jeszcze po bardzo śliskich ścieżkach, zmusiły nas do sporego wysiłku. Sama wspinaczka na skalisty szczyt Wysokiej, też okazała się bardzo wymagająca, ale w nagrodę mogliśmy podziwiać piękne widoki rozpościerające się szczególnie w kierunku Słowacji.
Po zejściu ze szczytu ruszyliśmy szlakiem niebieskim prowadzącym po grzebiecie małych Pienin w kierunku Durbaszki (i dalej Szczawnicy) poniżej której chcieliśmy odpocząć w schronisku. Zanim jednak tam dotarliśmy, musieliśmy pokonać bardzo strome zejście i dopiero po opuszczeniu rezerwatu "Wysokie Skałki" droga mniej więcej się unormowała.
Po osiągnięciu Durbaszki, zeszliśmy kilkaset metrów wzdłuż wyciągu do Schroniska pod Durbaszką gdzie zjedliśmy obiad. Po obiedzie zdecydowaliśmy się na powrót na grzbiet Małych Pienin i kontynuowanie wycieczki żółtym szlakiem przez Wysoki Wierch do Szlachtowej. Przejście okazało się bardzo malownicze, choć miejscami dość męczące, jednak po dłuższym spacerze doszliśmy do asfaltu w Szlachtowej. Do pokonania pozostał mam jeszcze jakieś 1,5 km do parkingu w Jaworkach gdzie zostawiliśmy samochód.
Wycieczka okazała się bardzo udana, mimo niepokojących prognoz pogoda była dość dobra. Co prawda było dość chłodno, ale w momencie gdy podróżowaliśmy grzbietem Małych Pienin, skąd mieliśmy okazje podziwiać widoki, zrobiło się dość słonecznie.
Dzięki tej wycieczce udało mi się uzupełnić punkty do dwóch odznak GOT, teraz pozostaje mi tylko zweryfikować książeczkę i zakupić odznaki.
Szlak | Punkt początkowy | Punkt końcowy | Punkty GOT | |
---|---|---|---|---|
Jaworki (569 m) | Wąwóz Homole (666 m) | 3 | ||
Wąwóz Homole (666 m) | Wysoka (Wysokie Skałki) (1050 m) | 7 | ||
Wysoka (Wysokie Skałki) (1050 m) | Durbaszka (934 m) | 1 | ||
Durbaszka (934 m) | Wysoki Wierch (899 m) | 2 | ||
Wysoki Wierch (899 m) | Szlachtowa (539 m) | 4 | ||
Suma: | 17 pkt |