W dniu zawodów Korno, pogoda była skrajnie różna niż dzień wcześniej - było ciepło i słonecznie.
Same zawody miałem przejechać rekreacyjnie, ale po jakiś 3 godzinach jazdy stwierdziłem, że jak tak dalej będę sobie pykał to nie uda mi się zaliczyć wszystkich punktów. Więc w drugiej połowie trasy pojechałem trochę mocniej, no oczywiście na ile mnie było w mojej formie i po wczorajszym, ciężkim dojeździe na miejsce.
Ostateczny wynik to 13 miejsce. Sama trasa była dość wymagająca i mimo, że przejechałem tylko 62 km, to zajęło mi to prawie cały dzień.