Zaraz po rozpoczęciu roku dopadło mnie przeziębienie, coś nie mogłem sobie za bardzo z nim poradzić, więc postawiłem pojechać do pracy na rowerze i sprawdzić czy mi przejdzie, czy też rozchoruję się na dobre :) Na szczęście mniej więcej mi przeszło.
Zakupiłem w sobie nową torbę do pracy z możliwością zawieszenia jest na rowerze - jak sakwę rowerową, w końcu mogłem ją wypróbować.